W latach 2010-2015 najbardziej widoczny był tzw. boom na żółty bursztyn wśród obywateli Chin, którzy kamień ten uznają za swój talizman, a także symbol statusu w społeczeństwie. Ten trend szybko podchwycili polscy producenci, do swojej oferty wprowadzając liczne propozycje z miodowym/mlecznym kamieniem. Były to złote czasy na unikatowej, dużej biżuterii, którą w tamtym momencie wyprzedawano w oka mgnieniu. Wbrew powszechnemu trendowi, zdecydowaliśmy się jednak wprowadzić biały bursztyn w to co potrafimy najlepiej – małą, komercyjną biżuterię. Dzięki temu, po wygaśnięciu trendu na duże, mleczne wisiory, nasi klienci Chin przekierowali swoją uwagę na ten właśnie rodzaj biżuterii.